700 g mąki pszennej
3 jajka
200 g cukru najlepiej drobnego
200 ml miodu
60 ml oleju rzepakowego
1,5 łyżeczki sody oczyszczonej
2 opakowania przyprawy do piernika po 20g
0,5 łyżki kakao
Jeżeli miód nie jest płynny polecam go podgrzać do momentu, aż osiągnie płynna konsystencję. Jajka ubić z cukrem na wysokich obrotach na jasną, puszystą masę. Gdy masa przypomina kogel-mogel dolać w paru seriach olej i nadal miksować na najwyższej mocy. Następnie zmniejszyć obroty i dodać miód (jeżeli był podgrzewany, musi być schłodzony, ale tak aby nie stracił płynnej konsystencji). Mąkę przesiewany i około 1,5 szklanki dodajemy do ciasta, przyprawiamy szczyptą soli, przyprawą do piernika i całość dokładnie mieszamy drewnianą łyżką. Dodajemy pozostałą mąkę i wyrabiamy ciasto rękoma. Ciasto nie może się kleić, jeżeli tak jest podsypujemy dodatkowo mąka. Miskę owijamy szczelnie folią spożywczą, najlepiej kilkakrotnie i odstawiamy na około tydzień czasu do lodówki, bądź w inne chłodne miejsce.
Po tygodniu ciasto dzielimy na 4 części, każdą wałkujemy na placek o grubości około 0,5 cm. Wycinamy dowolnymi foremkami i układamy na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia. Polecam przy każdej porcji wymieniać papier. Pieczemy w 180 stopniach przez 8 minut. Po upieczeniu pierniczki będą miękkie. Chłodzimy je najlepiej na ruszcie z piekarnika. Dekorujemy i przechowujemy w szczelnie zamknięty pudełku. Smak o niebo lepszy niż z gotowej masy na pierniki. Najlepiej dekorować po kilku godzinach, bądź następnego dnia. Dekorowanie sprawia wiele radości dzieciom, więc jest to również świetny pomysł na wspólnie spędzony rodzinny czas. Smacznego!
Komentarze
Prześlij komentarz